28 października, 2004

Od dzisiaj zawieszone zostają prace nad kolejnym numerem MA-88. Zawieszona zostaje też sprzedaż wysyłkowa fanzina. Także - przez jakiś czas nie należy się spodziewać kolejnych wiadomości o MA-88 na tej stronie. Powód? Mój wyjazd za 7 gór i rzek w celach zarobkowych. Na szczęście (dla MA-88) na dość krótki okres (do 19 grudnia). Mimo powyższego, na konwencie BAKA Y2K4 (12-13 listopada, Wrocław) najnowszy (5.) numer fanzina będzie dostępny. Zanim jednak zniknę, kilka nowości na stronie:

Coffee Shop Onimal - skąd taka nazwa dla strony? Skąd taka nazwa rubryki w MA-88? Skąd Kongoki? Wyjaśniamy, jak zwykle z dużym opóźnieniem, ale jednak zawsze.

Tentacle nie z palca wyssane? - krótki tekst na temat życia seksualnego głowonogów z #5 MA-88.

Jak łatwo zauważyć, zmienił się odrobinę wystrój strony (zwłaszcza strony głównej). Już niebawem czekają nas większe zmiany (odpowiednia osoba pracuje nad tym, aby strona ładnie i poprawnie zaistniała w php). Pomysłów, zarówno jeśli chodzi o stronę, jak i sam fanzin jest mnóstwo - niestety, muszą one poczekać na mój powrót.

12 pażdziernika, 2004

Internetowy Magazyn Kultury Popularnej "Esensja" opublikował wczoraj cykliczny artykuł o polskich fanzinach komiksowych (Nie tylko underground #4), gdzie obok wielu innych wspomniany jest #5 MA-88. Dostało się nam za "mętny wstępniak", "umiarkowaną ilość fanowskich komiksów" (sic! a byli tacy, co nas rugali za zbyt dużo komiksów w #5), za to na pochwałe recenzenta zasłużyła "spora ilość dobrze napisanej publicystyki". Artykuł nie jest zły, przeczytać można.

A na naszej stronie przeczytać można kolejny tekst Chiyo, naszego obiecującego narybku publicystycznego. Tym razem to recenzja "Brzoskwini", sympatycznej mangi shoujo autorstwa Uedy Miwy, wydanej w Polsce przez Egmont.

10 października, 2004

Już 1/3 października za pasem, a na naszej stronie cisza. Nie znaczy to, że nic się wokół MA-88 nie dzieje, o nie! W tej chwili prowadzone są intensywne prace nad 6. numerem fanzina, a także nad materiałami na samą stronę. Niestety - prowadzone są w chwilach wolnych, których Ci u nas generalnie mało. Tymczasem, kilka świeżynek ze świata:

W serwisie anime.com.pl prezentowana jest galeria rysunków i jednoplanszowych komiksów stworzonych dla MA-88. W galerii znalazły się wybrane prace 5 z "naszych" rysowników z dotychczasowych numerów fanzina oraz kilka rysunków, które znajdą się w przyszłych numerach.

Od wczoraj 5. numer MA-88 dostępny jest w sklepie internetowym kasumi.pl, w cenie takiej samej, jak bezpośrednio od nas.

Ciągle nie mam pewności, czy MA-88 będzie dostępny na MFK w Łodzi w przyszły weekend. Wszystko zależy od tego, czy pewna osoba znajdzie czas aby tam się wybrać. Lecz jeśli nawet znajdzie, na giełdę trafi raptem kilka sztuk fanzina i trzeba go będzie szukać na "jakimś stoisku".

29 września, 2004

Dzisiaj update graficzny. Poniżej prezentujemy trylogię "kapturkową" - 3 yon-koma (4-kadrowe, pionowe paski komiksowe, typowe dla komiksu japońskiego) rysowane przez Yena (do mojego pomysłu). Pierwszy z nich zaistniał w MA-88 już wcześniej (numer 4.) jak i na tej stronie (artykuł o Czerwonym Kapturku), jednak w innym wykonaniu (autorstwa Gargoyle'a). To oczywiście ciągle nawiązania do filmu Jin-Roh. Kliknięcie w miniaturkę otworzy podstronę z dużą wersją.

     

Jeszcze jeden update - odświeżyłem galerię butikową, aby to, co na stronie było zgodne z zawartością butiku

21 września, 2004

Po południu 21 września 2001 roku V2 wyszedł z jednej ze szczecińskich drukarni, uginając się pod ciężarem ponad setki egzemplarzy 1. numeru MA-88. Tak, dzisiaj są urodziny fanzina. Kończy 3 lata. Z tej okazji trochę statystyk.
W trakcie 3 lat wydawania fanzina ukazało się 5 numerów o łącznej ilości 232 stron (łączny nakład około 500 egz.). Najmniejszy odstęp czasowy pomiędzy kolejnymi numerami – 2 miesiące. Największy – 14 miesięcy.
W tworzeniu MA-88 wzięło udział 26 osób, w tym 12 rysowników (11 rysujących komiksy), 2 Japończyków, 5 autorów wyłącznie wirtualnych (nie istniejących fizycznie, będących tylko osobowościami wykreowanymi na potrzeby MA-88) i tylko 9 kobiet! Tylko trzy z tych 26 osób wzięły udział w tworzeniu wszystkich dotychczasowych numerów MA-88. Najmłodsza osoba, biorąca udział w tworzeniu fanzina miała 14 lat. Najstarsza w chwili obecnej ma 45 lat.
Komiksy – w pięciu numerach MA-88 znalazło się 31 komiksów, łącznie 95 plansz komiksowych (i 8 komiksów mniejszych niż plansza – paski komiksowe). 4 z nich to komiksy japońskie (łącznie 21 plansz). Obrazków, narysowanych specjalnie dla MA-88 nie mam siły liczyć.
Trudno też policzyć konwenty, na których obecny był fanzin. Pierwszym z nich był konwent CKM w Szczecinie (22-23 września, 2001). Ostatni, na jakim byliśmy, to konwent N2H2 w Bytomiu (11-12 września, 2004). Ilość egzemplarzy sprzedanych na jednym konwencie waha się od 1 do ponad 70 sztuk.
Przyszłość: gotowe jest już 48 stron numeru 6. (który ma mieć 56-60 stron). Większość z tego to komiksy (docelowo prawdopodobnie 48 plansz i 3 paski komiksowe, w tym 41 stron komiksu japońskiego). Planowany termin ukazania się nowego numeru – przełom października/listopada tego roku (zapeszam – zawsze, kiedy podaję termin wydania nowego numeru, ulega on opóźnieniu). Poza numer 6. nasze plany na razie nie sięgają (nawet jeśli są jakieś, to bardzo mgliste i niekonkretne). 

Tyle jeśli chodzi o urodzinki. Teraz o numerze 5. Nie miałem za bardzo czasu napisać kilku ważnych rzeczy już po wydrukowaniu fanzina. Pozwólcie więc na kilka słów autorecenzji.
Po pierwsze: jakość druku. Niestety, ryzograf to nie offset. Jakość z pewnością lepsza jest od ksero, natomiast nie jest to jeszcze ideał, który chcielibyśmy osiągnąć. Niedobarwienia w niektórych miejscach to wina technologii, ale także czasami moja (niedostateczny kontrast niektórych skanowanych rysunków). Poza tym, druk w 5. numerze MA-88 brudzi palce. Jak zapewne niektórzy pamiętają, palce brudziły także początkowe numery MangaMiksu z wydawnictwa Waneko (czyli zbliżamy się do profesjonalistów). Palce brudzą także niektóre japońskie magazyny mangowe (zwłaszcza te najbardziej popularne i najtańsze tygodniki – druk średniej jakości na bardzo kiepskim papierze). Tak więc, jesteśmy w dobrym towarzystwie.
Teraz czas na erratę: pośpiech, w jakim robiono skład najnowszego numeru, spowodował przepuszczenie błędów w oddawanym do druku materiale. Po kolei: 

  • we wstępniaku do Coffee Shop Onimal (strona 4) Kongoki popełnia okrutny błąd pisząc „uprzemysłowiającym się”. Powinno być „uprzemysławiającym się”. Jedna literka niby, ale jednak wstyd. 

  • w tekście „Tentacle nie z palca wyssane” (Coffee Shop Onimal, strona 12-13) zapomnieliśmy podać literaturę, do której w artykule odsyłamy. Błąd przy składaniu. Literatura: "Zoologia. Bezkręgowce" (tom 1 część 3), praca zbiorowa pod redakcją Eugeniusza Grabdy. PWN, Warszawa 1989. 

  • inspektor Matou w „Spirytus Away” (strona 21) wypowiada słowa „zdziwko i zdiwkowo” (powinno być chyba „zdziwkowo”). Literówka, ale i tak przepraszamy. Dodatkowo, nie uzgodniliśmy z autorem prawidłowej kolejności przygód Matou. Gomen nasai! (prawidłowa kolejność to bodajże: Totoro Hime, Spirytus Away, Trzech małych kretynów i Rozkosze czytania). 

  • przy fanfikach Jaro o FF6 (strona 36) piszemy „txt: Jaro”. Powinno być „txt&art: Jaro”, jako że Jaro sam wykonał ilustracje do swojego fanfika. 

  • we fragmencie powieści „Nansou Satomi Hakkenden” znajduje się fragment „Opowieści z Ize” (strona 38). Przy redakcji tekstu pomyliłem się i wbrew intencjom tłumaczki ostatecznie w tekście znalazła się niepoprawna wersja z wersem „Odbierają mi Ciebie”. Powinno być „Odbiera mi Ciebie”. Tłumaczkę i czytelników przepraszam. 

  • w Epilogu (strona 2 części czytanej na sposób japoński – od prawej do lewej) popełniam straszliwy błąd ortograficzny, pisząc „ukarze” zamiast „ukaże”. Oczywiście, nikt nie ma zamiaru nikogo „karać”, chodziło u „ukazanie się”. 

Więcej błędów nie zauważyłem (na razie). Jeśli ktoś z czytelników jednak sam jakiś zauważy i poczuje się takowym zdegustowany, z pokorą odbierzemy krytykę z jego ust (a najlepiej z jego maila). 

Na konwencie N2H2 księgarnia komiksowa Imago z Katowic (ul. Mickiewicza 14) zakupiła kilka egzemplarzy 5. numeru MA-88. Fanzin w księgarni będzie trochę droższy, ale jeśli ktoś miałby ochotę zamówić go wysyłkowo, a jest z Katowic, to i tak bardziej opłaci mu się zakup w Imago. Dodatkowo, najnowszy numer będzie też wkrótce dostępny w internetowym sklepie wysyłkowym kasumi.pl, ponoć w takiej samej cenie, jak bezpośrednio u nas (5 zł). Najbliższy konwent, na jakim MA-88 będzie dostępny, to Asucon 9 (najbliższy weekend, Katowice). Proszę szukać go na jakimś stoisku lub pytać Yena (jeśli ktoś wie, jak on wygląda).

Poniżej rysunek Michia, świeżutki, bo podesłany wczoraj. Nawiązanie do pochodzenia nazwy fanzina - w sam raz na urodziny.

7 września, 2004

Gwoli ścisłości: 5. numer MA-88 faktycznie został wydrukowany 27 sierpnia. Niestety, tego samego dnia opuściłem moje ukochane miasto (Szczecin) i udałem się na zasłużony urlop. Dlatego dopiero dzisiaj fanzin po złożeniu, zszyciu i wyrównaniu brzegów opuścił drukarnię. Niniejszym ogłaszam: 5. numer MA-88 w końcu jest gotowy. Można nabyć go drogą wysyłkową oraz na imprezach, takich jak konwent N2H2 w Bytomiu (najbliższy weekend) i (prawdopodobnie) Baka Y2K4 we Wrocławiu (listopad). Być może wybierzemy się także na Międzynarodowy Festiwal Komiksu w Łodzi (15-17 październik). Ale jeszcze nic nie wiadomo. Pewna ilość egzemplarzy prawdopodobnie będzie dostępna (od przyszłego tygodnia) także w katowickim sklepie Imago (ul. Mickiewicza 14). Wszystkich gorąco zachęcam do zapoznania się z 5. numerem MA-88.

23 sierpnia, 2004

Prawdopodobny termin wypuszczenia MA-88 z drukarni to koniec tego tygodnia. Niestety, pod koniec tygodnia udaję się na urlop i nie będzie mnie do 5 września - jeśli ktoś chciałby nabyć fanzin wysyłkowo i wysyłał do mnie maile w tym terminie, niech uzbroi się w cierpliwość - po powrocie na pewno odpiszę.

20sierpnia, 2004

Dwa dni temu szczęśliwie udało mi się napisać wstępniak do 5. numeru MA-88, co tym samym oznacza, że udało mi się ukończyć ten numer (wstępniak jest jedną z najostatniejszych rzeczy jakie robi się przy fanzinie - reszta to sprawy wyłącznie techniczne, jak powielanie). Chwalę się tym dopiero teraz, bo kolejne dwa dni użerałem się z plikiem pdf, w którym fanzin ma powędrować do drukarni. Czyli fanzin jest już niemal gotowy - ciągle nie ma jego fizycznych egzemplarzy. Miejmy nadzieję, że najpóźniej w przyszłym tygodniu zmaterializują się jakoś. Tymczasem możecie podziwiać okładki i rozkoszować się przedsmakiem tego świeżutkiego numeru tutaj.

Natomiast po prawej stronie widzicie gotowy juz projekt jednej z okładek numeru 6. A kiedy ten numer? Mimo, że gotowa jest już większość jego zawartości, odpowiedzi na to pytanie nie zna chyba nikt. Produkcja #5 pochłonęła tyle pracy, czasu i energii, że tymczasem inne sprawy nie cierpiące zwłoki (a zaniedbane podczas pracy nad fanzinem) uniemożliwią najbardziej ścisłemu gronu redaktorskiemu jakiekolwiek prace przy MA-88. Miejmy nadzieję, że nie na kolejne 14 miesięcy.

3 sierpnia, 2004

Najwyraźniej obijamy się nieziemsko, skoro nie ma ani updatów na stronie, ani nowego numeru MA-88. Nowy numer składa się w bólach (autentycznych bólach), a u nas na wsi co nowego?

Na I Ogólnopolskim Festiwalu Komiksu Japońskiego "reANIMation 3" rozdano nagrody polskich czytelników i fanów mangi - reANIMki. Nam też się dostało, w kategorii "Najlepszy polski fanzin poświęcony tematyce mangi/anime". reANIMkę narysował Adler, taki rysownik komiksów. Całkiem niezły w te klocki. Emigruj do Japoni panie Adler, tam idzie z tego całkiem nieźle wyżyć. A wiernym czytelnikom, którzy do krwi ostatniej kropli z żył walczyli za nas w głosowaniu, szczere "Bóg zapłać".

W Esensji zamieszczono artykuł o Hajime Sorayamie, autorstwa mojego (V2), który wcześniej czytelnicy MA-88 mogli przeczytać w numerze 3 naszego szacownego zina. Wersja z Esensji została poprawiona i lekko zmodyfikowana w stosunku do wersji pierwotnej. No i obrazki są trochę inne niż w fanzinie (i co najważniejsze, są kolorowe!). Tych, którzy nie czytali, zachęcam. Tych, którzy czytali, też zachęcam - na pewno już nic nie pamiętają, poza tym obrazki... kolorowe.

Fanzin już naprawdę zaniedługo. Właśnie męczę się nad składem, jak jeszcze nigdy dotąd. Gotowe są już nawet okładki, o! Oczywiście, dla naszych kochanych czytelników przygotowaliśmy kilka niespodzianek - żaden numer nie jest taki jak poprzednie, a ten to już całkiem inny jest. Mam nadzieję, że w następnym wpisie z radością obwieszczę światu "MA-88 #5 gotowy". Czyją matką jest nadzieja, mam nadzieję wszyscy wiedzą, tymczasem żegnam się z Państwem, do następnego razu.

6 lipca, 2004

Lipcowy numer Playboya reklamuje hasło "11 piękności ze Wschodu" - hasło niewątpliwie ponętne dla statystycznego czytelnika MA-88. Niestety, przejrzenie zawartości numeru rozczarowuje - 10 z 11 piękności to Rosjanki. Owszem, powabu odmówić im nie sposób, jednak nie na taki "Wschód" czekałem. Moje oczekiwania ratuje odrobinę playmate numeru - Hiromi Oshima, lat 24, jak najbardziej Japonka. Jednak po raz kolejny - nie takie Japonki lubimy najbardziej. Panna Hiromi to Japonka w bardzo amerykańskim stylu, mieszkająca w Kaliforni modelka, która ponoć w Japonii nie miałaby szansy (jako modelka) ze względu na swoje dość obfite "atuty". Dziwi to, bo mimo, że ja osobiście zbyt cycatych Azjatek nie lubię, to łatwo można zauważyć, że w Japonii takowe bywają całkiem popularne.

Kiedy nowy numer? Wstrzymajcie zdechłe koty i zgniłe pomidory, bracia w rozumie! Materiały skompletowano, teraz męczę się ze składem. Biorąc pod uwage, że nawał pracy zarobkowej nie pozostawia mi zbyt wiele czasu na jakiekolwiek przyjemności (a jest nią robienie fanzina dla tak wspaniałych czytelników), potrwa to ładnych kilka dni. Generalnie, jeśli tym razem nic nie przeszkodzi, należy oczekiwać gotowego numeru za jakieś dwa tygodnie. 

Co w numerze? Dużo komiksów - najdłuższy z dotychczas prezentowanych komiksów Naritady Shintaniego, sporo Inspektora Matou, kolejna odsłona "Mortalis", paski komiskowe Yena. I rysunki - Yena, Marii "mb" Biegańskiej. Trochu publicystyki (bardzo obszerny dział "Coffee Shop Onimal").

W butik.pl nowe, kolorowe wzory. Kolorki zrobione przez Marigoldkę. W najbliższym czasie wrzucę jeszcze dwa.

19 kwietnia, 2004

Smutne wieści z lubelskiego konwentu TRACH! - rozeszły się wszystkie numery archiwalne MA-88. Jeśli ktoś więc jeszcze nie nabył dotychczasowych numerów fanzina, już tego prawdopodobnie nie zrobi. Jedyną szansą jest wizyta w katowickiej księgarni komiksowej Imago (ul. Mickiewicza 14), która wykupiła kilkanaście egzemplarzy - nie mam jednak pojęcia, czy będzie one dostępne także w sklepie internetowym księgarni. Natomiast ja najprawdopodobniej nie będę więcej dokserowywał starszych numerów (#2-4), ponieważ na większości ostatnich konwentów zainteresowanie nimi było nikłe. Tak tak, wynika z tego oczywisty wniosek - najwyższy czas na numer 5! Ale ja naprawdę się staram go skończyć, po prostu - nie wychodzi... samo jakoś tak.

13 kwietnia, 2004

Ciągle w świątecznym nastroju, proponujemy oglądnięcie bardzo świątecznej, koreańskiej reklamy (ok. 1 mb). Reklama może nie za bardzo jest po linii programowej MA-88, ale za to wystarczająco rubaszna, aby się tu znaleźć. Smacznego!

10 kwietnia, 2004

Aby nadążyć za duchem czasu i świąteczna atmosferą, redakcja MA-88 przezwycięża swoją wielkanocną niechęć i także składa odwiedzającym tę stronę życzenia: abyście w miare bezboleśnie przeżyli następne dwa dni. Za świątecznym nastrojem idzie też świąteczna ankieta:

 

9 kwietnia, 2004

Nowy tekst w dziale exclusive - co oznacza, że będzie on dostępny tylko tutaj. Tym razem szlify zdobywa nowa współpracowniczka - Chiyo - zainspirowana MA-88 nabytym na Kamikaze 2. To jej pierwszy tekst dla MA-88, mam nadzieję że nie ostatni i że jeszcze nie raz można będzie czytać publicystykę jej autorstwa tutaj czy w którymś z numerów MA-88. Tekst młody, gniewny i mocno subiektywy, z niektórymi twierdzeniami można się zgodzić, z niektórymi nie - do uznania. Czyta się przyjemnie.

Kilka wrażeń z przygotowań do konwentu TRACH! w Lublinie. Podoba mi się bardzo sposób, w jaki miłośnicy komiksu (powiedzmy - polski fandom komiksowy) traktują fanziny. Wielu uznanych obecnie polskich autorów komiksu zaczynało od fanzinów, wielu rysuje tam ciągle (równolegle z twórczością "profesjonalną") i chlubi się tą stroną swojej twórczości. Fanziny nie są lekceważone, są chętnie nabywane, niektóre osiągnęły status "kultowych" na tyle, że są poszukiwane przez kolekcjonerów. TRACH!, na którym MA-88 będzie miało przyjemność zaistnieć, jest konwentem wręcz dedykowanym fanzinom - giełda fanzinowa, galeria fanzinów, katalog fanzinów (startujemy we wszystkich 3 kategoriach). W "światku" polskiego fandomu m&a fanziny traktowane są jako coś gorszego, kiepska kopia kolorowych czasopism tematycznych. Być może zasłużyły sobie na to, z jednej strony prezentując się dużo gorzej od strony edytorskiej, z drugiej - często nie dając nic w zamian. Rozpisywałem sie o tym w Epilogu #3 MA-88, więc tu nie będę. Nie będę rozpisywał się też na temat, jaką rolę powinien spełniać fanzin. W sumie, to już nic więcej dzisiaj nie napiszę - to tylko takie luźne uwagi steranego życiem wydawcy fanzinu ;)

Ogłoszenie: szukam osoby, która chciałaby się zająć Coffee Shop Onimal, tą właśnie stroną internetową fanzinu MA-88, od strony technicznej. Ja nie mam na to czasu, brak mi też umiejętności w tym kierunku. Wymagania: umiejętność poprawnego pisania stron www (html, php, cokolwiek), wyczucie estetyki, dyspozycyjność. Strona potrzebuje nowego wyglądu, co widać, słychać i czuć. Nowy wygląd powinien być estetyczny, skromny i elegancki. Strona powinna być napisana tak, żebym mógł bez większego problemu sam ją updatować. Szczegóły na priv. Korzyści? Sława i prenumerata kolejnych numerów MA-88 przez cały okres współpracy nad stroną. 

5 kwietnia, 2004

Jak się można było przekonać, 5. numer MA-88 znowu się spóźnił. Tak, V2 zawalił kolejny termin i w tym momencie odbywa srogą pokutę za swoje nieróbstwo (został odcięty od dostaw piwa). Realny termin pojawienia się 5. numeru to 2-4 tygodnie (o ile znowu nic nie przeszkodzi).

Byliśmy na Kamikaze, będziemy na TRACH!u (16-18 kwietnia w Lublinie). Jest to jednocześnie nasz debiut na imprezie stricte komiksowej (nie m&a), trzymajcie kciuki. Co prawda sama redakcja na konwencie się nie pojawi, ale stoisko fanzinowe będzie z obsługą w postaci Alfisty, oddanego czytelnika MA-88. Nasz fanzin zaistnieje także w galerii fanzinowej - część grafik pochodzić będzie z planowanego, najnowszego numeru (sam 5. numer na TRACH! nie będzie jeszcze gotowy, niestety).

22 marca, 2004

Raz... dwa... trzy... próba klawiatury. Pisze dla Państwa Wasz ulubiony komentator fanzinowy - Kongoki! Właśnie z zapartym tchem śledzimy, jak nasz dzielny zawodnik V2 wypruwa z siebie flaki na finiszu 5. numeru MA-88. Pot spływa mu z czoła, wzrok błędny, suknia plugawa... czy mimo tego potwornego wysiłku V2 zdązy na Kamikaze? To już za niecałe 2 tygodnie! Kibicujmy mu dzielnie, dostanie w pierdziel dopiero jak nie zdąży!

Tymczasem nowości na stronie: pierwszy prozaiczny - nowe wzory w naszym butiku. Kolorowe wersje Genmy wg Yena na kolorowych koszulkach (kolorki wg Marigoldki, baaardzo serdeczne podziękowania), oraz piękny brzuszek Atsuko na kubku (z konkursu na logo zina na kobiecym ciele, szczególnie polecam). Wzory trafiaja od razu do naszej galerii butikowej. Przewidujemy jeszcze prawdopodobnie 2 nowe wzory (kolorowe, a jakże), po czym stopujemy - w końcu butik to nie galeria.

Poza tym, dwa świeżutkie Kapturki wzbogacają naszą kolekcję. Najwyraźniej ktoś mocno zaniedbał swoje obowiązki, pisząc o tym do fanzina, skoro teraz co rusz znajdują się nowe przykłady inspiracji. Tym razem piękna cosplayowiczka w towarzystwie zakapturzonej (ale absolutnie nie mrocznej) postaci z Sanrio.

To wszystko na dzisiaj, z naszego studia w NeoSzczecinCity, pisał dla Państwa Wasz oddany Kongoki (a V2 coś popija! no, ale wybaczmy mu ten mały środek dopingujący - to tak dla kurażu, w każdym bądź razie z trafianiem w klawiaturę jeszcze nie ma problemu).

 

17 marca, 2004

Nie spoczywam w tym miesiącu na laurach, przygotowując w pocie czoła fanzin na Kamikaze (ciągle szanse na to że zdążę, są całkiem realne), ale także nie zapominając o stronie. Tym razem ponownie przybliżamy archiwalia - dla tych, którzy być może nie posiadają numeru 1. fanzina. "Evangelia wg Jara" to jednoplanszowy komiks Jara, który pojawił się właśnie w naszym premierowym numerku. Teraz tutaj, w odrobinę zmienionej wersji (czcionka odręczna zastąpiona komputerową, taki tam kosmetyczny zabieg). Ta zabawna historyjka tak bardzo spodobała się Czechom z portalu manga.cz, że przetłumaczyli ją na swój ojczysty, przez co nabrała dodatkowej warstwy humorystycznej (przynajmniej dla nas). Czeskiej wersji szukajcie tutaj (pojawi się w pop-upie po kliknięciu w linka kryjącego się pod zwrotem "timto fanartem" w tekście - kto szuka, nie błądzi). Ponieważ komiks tak bardzo spodobał się w kraju i za granicą, a dodatkowo w naszym butiku nie było jeszcze żadnego wzoru autorstwa Jaro, za jego zgodą trafił także tam.

10 marca, 2004

Mała sonda - trochę mi się nudzi, a trochę chciałbym wiedzieć, jak chcielibyście widzieć kształt przyszłych numerów MA-88. Nie to, żebym miał się sugerować ewentualnymi wynikami. Nie to, żebym szykował jakieś okrutne zmiany. Przecież piszę, że mi się nudzi!

8 marca, 2004

Zgodnie z zapowiedzią, na stronie trochę większy ruch. Do fanzinowego butiku dodałem trochę nowych wzorów - w sumie 11 wzorów (na koszulki i kubki) 3 rysowników współpracujących z MA-88: Marii "mb" Biegańskiej, Yena i Hentai Freaka. Ponieważ jednak niektórym nie uśmiecha się korzystanie z usług butik.pl (chociażby ze względów ekonomicznych), umieściłem w galerii wzory, z których można własnoręcznie wykonać nadruki na koszulki i kubki (w specjalistycznych sklepach dostępne są różne papiery na nadruki lub kalkomanie). Jeśli ktoś ma ochotę pobawić się w to we własnym zakresie, proszę bardzo. Natomiast jeśli ktoś chciałby kupić koszulke z nadrukiem, który nie został na niej umieszczony (ale znajduje się w naszym butiku - np. kolorowy nadruk na białej koszulce, lub czarno-biały nadruk na kolorowej koszulce), niech da mi znać.

 

5 marca, 2004

Jak się spodziewałem, nikt nie skorzystał z bardzo rzadkiej okazji, jaką niewątpliwie są przebłyski dobroci w moim sercu z kamienia i nie pozwolił mi się obdarować (patrz wpis poprzedni). Trochę w tym mojej winy - updaty strony są tak sporadyczne, że nawet najzagorzalsi fani MA-88 nie za bardzo mają tu po co zaglądać. Ta stagnacja była naturalnym skutkiem zastoju w wydawaniu kolejnych numerów fanzina, więc teraz, kiedy prace nad #5 w końcu zdynamizowały się i perspektywy ukończenia tego numeru są dość realne, także strona Coffee Shop Onimal odczuje ożywczy powiew nowych idei i stanie się to już nawet dzisiaj.

Kilka dni temu strona obchodziła swoje pierwsze urodziny. Fanzin po raz pierwszy został wydrukowany grubo ponad 2 lata temu. Za to inspektor Matou, bohater komiksów pojawiających się w MA-88, oraz dwóch filmów animowanych (twórca postaci i autor wspomnianych: Michio Shinno) będzie miał już około 5 lat! Po raz pierwszy pojawił się w pierwszym numerze fanzinu Neko (klubu ManekiNeko z NeoSzczecinCity) z roku 1999. Neko nie wyszedł poza rok 2000 i drugi numer, losu tego nie podzielił jednak sam insp. Matou. Bezrobotny, szybko znalazł pracę w MA-88 i chyba mu z tym dobrze - w najbliższym numerze kolejna porcja jego niesamowitych, kontrowersyjnych przygód. Tymczasem jednak dla tych, którzy nie posiadają historycznego już numeru Neko, pierwsza część przygód inspektora (klik w miniaturkę po lewej zaprowadzi Was do dużej wersji - i to w wersji o wiele lepszej, niż w kserowanym fanzinie).

29 lutego, 2004

Kolejne uzupełnienie artykułu o Czerwonym Kapturku (tym razem w erotycznym doujinshi z Akazukin Cha Cha). 

Niedługo prawdopodobnie wyjazd na Kamikaze/Puchikon w Rybniku (3-4 kwietnia), a trochę wcześniej nowy numer MA-88 oraz nowe wzory koszulek w butik.pl/onimal.

Za to już jutro rocznica powstania tej strony. Z tej okazji mały prezent dla tych, którzy może akurat tu zajrzą - trzy pierwsze osoby, które wyślą mi jutro maila z "Happy Birthday!" w temacie, otrzymają egzemplarz wybranego przez siebie numeru MA-88 (do odbioru na konwencie lub wysyłka pocztą). 

Ponieważ nazbierało się tu dość dużo tekstu i obrazków, wszystkie wpisy z 2003 roku przeniosłem do archiwum. Odnośnik poniżej.

-2003-